Sezon fortowy 2012 oficjalnie otworzyłem na początku kwietnia wiosenną ekskursją po terenie przedmościa terespolskiego. Tym razem motywem przewodnim było poszukiwanie śladów obrony twierdzy brzeskiej w sierpniu 1915 roku. Walki obronne były krótkotrwałe ale krwawe i skupiły się przede wszystkim na zachodnim podejściu do twierdzy tj. na polowej pozycji wysuniętej w rejonie Dobrynia Dużego oraz fortach głównej linii obrony w Koroszczynie i Kobylanach. Forty zapewne większość z was widziała, więc uwagę skoncentrowałem na fortyfikacjach polowych „Grupy Dobryń”, które należały do pozycji wysuniętej i jako pierwsze przyjęły uderzenie kajzerowskiej armii.
]]>Z niemałym poślizgiem, ale lepiej późno niż wcale, postanowiłem opisać kolejną eksplorację terenów przedmościa. Akcja miała miejsce pod koniec kwietnia br. Jak wiadomo wiosna to najlepsza pora na bunkry, a zwłaszcza terenowe poszukiwania. To co latem jest skrywane pod płaszczem zieleni, wiosną widoczne jest jak na dłoni - ku uciesze obserwujących. Oczywiście nie wszystko wygląda jednak tak pięknie, w szczególności gruntowe drogi, które są grząskie, a w wielu miejscach nieprzejezdne. Pozimowe rozlewiska uniemożliwiają ponadto osiągniecie niektórych rejonów nawet na piechotę.
]]>Fort o oznaczeniu „N” (ros. H) według planów rozbudowy twierdzy brzeskiej z 1912 roku wchodził w skład drugiego, zewnętrznego pierścienia fortyfikacji. Główna pozycja obronna twierdzy docelowo miała się składać m.in. z 14 fortów stałych, w tym 12 nowych oraz 2 starych ale przebudowanych. Nowym 12-u fortom nadano oznaczenia literowe (rosyjskie): А, В, Г, Е, Ж, 3, И, К, Л, М, N, O. Do głównej pozycji dołączono także zmodernizowane "stare" forty VIII i X, którym nadano oznaczenia odpowiednio "Б" i "D". Spośród zaplanowanych 12 fortów nie wybudowano jedynie Fortu "N" .
]]>Na początku sierpnia ruszyłem w teren. Tym razem celem było spenetrowanie pól i lasów przedmościa głównie pod kątem oceny stanu zachowania umocnień twierdzy o charakterze polowym (ziemnym). Z oczywistych względów eksploracja całego obszaru przedmościa terespolskiego nie wchodziła w rachubę ze względu na jego rozległość oraz ograniczenia czasu jakim dysponowałem. Obszar „przeszukiwań” zawężony został więc do północno-zachodniego sektora przedmościa tzn. umownie za południową granicę przyjąłem trasę kolejową Warszawa-Terespol, od zachodu drogę do przejścia granicznego i terminalu w Koroszczynie, zaś od północy nie przekroczyłem linii Neple – Malowa Góra.
]]>